Jak przygotować się do jazdy na rowerze w sezonie zimowym?
2 Minut czytania
Niska temparatura i mroźne powietrze nie oznacza jeszcze, że pasjonaci jazdy na rowerze miejskim lub trekkingowym muszą rezygnowac z tej formy aktywności. Wystarczy odpowiednie przygotowanie, a z roweru będzie można cieszyć się cały rok.
UBIÓR
Najlepiej ubrać się na cebulkę pamiętając jednak, żeby nie przesadzić – przegrzanie się może zaowocować przeziębieniem, ponadto zbyt duża ilość ubrań może krępować ruchy. Konieczne są szalik, chroniący szyję i klatkę piersiową, czapka i rękawiczki (te powinny być specjalistyczne, ponieważ są najbardziej narażone na niekorzystne działanie temperatury). Rękawiczki oraz skarpety nie powinny być zbyt obcisłe, należy kończynom zostawić odrobinę luzu. Przy mrozie poniżej minus 10 stopni celsjusza warto założyć maskę chroniącą drogi oodechowe.
Warto zastanowić się również nad zakupem bielizny termoaktywnej lub chociażby cieplejszych getrów. Nie należy zakładać rzeczy z bawełny, powieważ szybko nasiąka wilgocią nie odparowując jej (a co za tym idzie, jesteśmy mokrzy, jest nam zimno i łatwo o przeziębienie).
ROWER
Faktem jest, że zimą rowery się niszczą – łatwiej o rdzę czy zadrapania. W okresie zimowym należy zakryć wystające części (przerzutki w piaście, hamulce rolkowe). Warto w okresie zimowym założyć używany osprzęt na solidną ramę. Przy bardzo niskich temperaturach zawieść mogą amortyzatory. Przed ruszeniem w drogę należy sprawdzić poprawne działanie poszczególnych elementów. Należy zainstalować silniejsze światła oraz nałożyć błotniki.
W zimę dobrze jest jeździć na rowerze, który pozwala zachować stabilną pozycję – a więc tu lepiej sprawdzą się rowery miejskie od na przykład górskich.
Wbrew pozorom, na zimę nie są niezbędne opony z kolcami. Równie dobrze sprawdzą się szerokie opony ze średnioagresywnymi bieżnikami. Dobrze jest również nie napompowywać opon do końca – zwiększa to ich przyczepność. Warto również dodatkową troską objąć łańcuch, który na pewno nadniszczy się przez mróz i sól, którą wysypywane są drogi. Łańcuch chronimy smarując go naftą i specjalnym smarem.
Sama jazda powinna być maksymalnie ostrożna. Zimą łatwiej jest stracić panowanie nad sprzętem i stracić równowagę.
Można również postarać się o dodatkowy osprzęt do jazdy przez zaspy, ale nie jest on obowiązkowy… 😉